czwartek, 19 lipca 2012
Kapturek
Grunwald, Grunwald i po Grunwaldzie. Kapturek "gremlin", cienka wełna podszyta lnem. Wygodny cieplutki, jeszcze jakąś szpile skombinować i można nosić. Pierwotnie miał być dla mnie wyszło, że dla mamy, Oczywiście szyty ręcznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz