Powered By Blogger

piątek, 23 grudnia 2011

Małe postępy

Nie wiem kiedy ją skończę, powoli zaczyna mnie to nudzi.
W sumie to już od początku tego tygodnia zaczęły mi się święta.Choróbsko straszne mnie wzięło i muszę w domu siedzieć. Dla zabicia czasu postanowiłam przeczytać Kochanice króla, trochę długie ale myślę, że wyrobię się przed nowym rokiem. Podczas przedświątecznego sprzątania znalazłam pudełko no i jakoś naszła mnie ochota na pomalowanie go.   









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz